Dziś ponownie stylizacja z wykorzystaniem limonki. Ostatnim razem padło na sweter (klik), dziś natomiast na spódnicę. Oba te elementy już widzieliście - razem i osobno. Sweter ostatnio, spódnicę w kolorowym poście fotografowanym na wrzosowisku (klik), a oba razem w stylizacji monokolorystycznej tutaj: klik. Okazuje się zatem, że limonka to wdzięczny kolor, pasujący do wielu wielu innych. Mnie osobiście najbardziej podoba się w swoim własnym towarzystwie, a w drugiej kolejności z intensywnymi kolorami, np. z fuksją. Dzisiejsze połączenie z szarością i czernią, w porównaniu z wcześniejszymi, wypadło dość zachowawczo, ale mam nadzieję, że i tak Wam się podoba.
Today I'd like to show you one of my favourite skirt. I wear it quite often. Usually I match it with another bright colors like lime and red (here) or fuchsia and purple (here) but today I decided to wear it with grey and black rest. This combination is not so eye-catching but I hope you like it anyway.
Podoba mi się ten zestaw. Ma coś w sobie. I bardzo zgrabnie Ci w nim:)
ReplyDeletespódnica jest cudowna <3
ReplyDeletePiękna spódnica i ten kolor! Bardzo lubię takie połączenie. A zdjęcie, gdzie widać tatuaż jest świetne!
ReplyDeleteI'm loving this simple yet incredibly chic outfit. The yellow scarf and skirt are a perfect match!
ReplyDelete<3
katsfashionfix.blogspot.com
cudny sweter i spódnica :))
ReplyDeleteAlice :)
beautiful session always
ReplyDeleteŚwietny zestaw!
ReplyDeleteWspaniała ta spódnica, a tył bluzki megaa!! <3
ReplyDeleteSuper stylizacja, muszę upolować szal w Zarze:)
ReplyDeletesuper spódniczka! i połączenie z szarym extra!
ReplyDeleteświetna spódnica! <3
ReplyDelete