Niezaprzeczalnie jest już jesień, a jak jesień to oczywiście warstwy i grube swetry. Jesień to również brązy i szarości urozmaicone zgniłą zielenią oraz burgundem. To też oczywiście skóra. Dzisiejszy post to taki wstęp do jesieni
PINK, LIME & ROYAL BLUE
Friday, September 25, 2015
Bardzo lubię kolory: kobaltowy oraz limonkowy. O ile kobalt jest dość łatwy w noszeniu, ponieważ pasuje do każdego typu urody i bardzo dobrze komponuję się z chyba wszystkimi możliwymi kolorami. W każdym razie nie przychodzi mi do głowy żadne
fringes and lace
Friday, September 18, 2015
Lato, jak zapewne każdy zauważył, upłynęło pod znakiem frędzli i koronek, czyli szeroko pojętego boho. Lato minęło, a boho zostało. Dzwony, peleryny, frędzlowe wykończenia - wszystko to możemy znaleźć w sklepach bez większego problemu. Jeżeli latem się nie przekonaliście, to może jesień to zmieni.
PIGALLE, WHITE SHIRT and LEATHER SKIRT
Monday, September 14, 2015
Nie jest sztuką ubrać się na czarno lub na czarno-biało. Czerń z czernią zawsze wyglądanie dobrze, czerń z bielą również. Oczywiście pomijam przypadki, gdy czerń jest wyblakła, a biel pożółkła - takie coś nie może wyglądać schludnie. Każde inne połączenie na pewno będzie dobrym
SMALL BLACK BUSINESS DRESS
Monday, September 7, 2015
Odkąd sięgam pamięcią poniedziałek to najtrudniejszy dzień tygodnia - jak nie szkoła, to praca. Poniedziałki takie jak dzisiejszy są szczególnie nieprzyjemne - szaro, deszczowo, zimno i na dodatek trzeba wstać skoro świt po dwóch dniach miłego lenistwa. Jak to lubić?
JESIENNA WYPRZEDAŻ SZAFY
Wednesday, September 2, 2015
Chciałabym zrobić trochę miejsca w szafie, dlatego wystawiłam kilka rzeczy na Allegro (KLIK). Są to w większości kurtki i płaszcze, które znacie z bloga, ale padło też na sukienki, spódnice i spodnie.
LOUIS VUITTON BAG and rainforest dress
Tuesday, September 1, 2015
Praca etatowa ma dwie zalety - wypłatę oraz urlop :) Z tą drugą łączy się jeszcze coś, a mianowicie brak żalu z powodu kończących się wakacji. Chyba każdy pracujący przyzna, że wakacje ma zasadniczo gdzieś. To tylko umowny okres, podczas którego zmienia się jedynie to, że korki są mniejsze. Hmm,