Dzisiejsze zdjęcia to jedne z najtrudniejszych, jakie do tej pory robiliśmy - przed świtem, przy dość silnym wietrze, na środku molo. Zdjęcia te kosztowały mnie też dużo czasu poświęconego na obróbkę - zwykle poprawiam tylko większe zmarszczki i pieprzyki, a tym razem usuwać musiałam... cały statyw :) Statyw, który wykorzystaliśmy do dodatkowego oświetlenia. W naturalnym świetle byłoby widać całe nic.
GOLD (maxi pleated skirt)
Friday, August 21, 2015
W ostatnim miesiącu zupełnie nie mam czasu na blogowanie. Czasu, ochoty i weny. Blog zawsze był dla mnie przyjemną zabawą, ale jednocześnie uczył systematyczności. Publikacja postu przynajmniej dwa razy w tygodniu zobowiązuje do w regularnego fotografowania, a co za tym idzie bardzo wczesnych pobudek w weekendy. Każdy sensowny fotograf wie, że nie robi się zdjęć w pełnym słońcu - rano światło jest najlepsze.
TOTAL BLACK ON THE DESERT
Wednesday, August 12, 2015
Dziś od stóp do głów w czerni - czarna dopasowana sukienka, na którą założyłam transparenty płaszcz. Jak to mówią "ładni ludzie ubierają się na czarno" :) Nie tylko i nie zawsze, wiadomo, ale czemu nie dorobić sobie ideologii do postu ;) Zawsze lepsze taka niż np. stwierdzenie, że jestem z
WHITE, BLACK and ORANGE
Wednesday, August 5, 2015
Wreszcie znowu lato na całego - żar leje się z nieba, na ulicach Warszawy wystawione wodne kurtyny, które chłodzą mieszkańców stolicy w najgorętsze dni. Ja uwielbiam taki klimat. Fakt, najgorętsze godziny spędzam w klimatyzowanym biurze, więc nie mam możliwości zmęczyć się upałem,