Pages

Friday, November 30, 2012

Let's get the party started (in peplum leather blouse and leather skirt)


Każdy powód do wyjścia jest dobry, ale Andrzejki są o tyle lepsze, że poza imprezą dostajemy jeszcze wróżby! Oczywiście nikt w nie nie wierzy. No, może poza tymi, co nie przechodzą pod drabiną, w piątek 13-go zostają w łóżku, a gdy zobaczą czarnego kota to obracają się dookoła spluwając przez lewe ramię i odpukując w niemalowane. Żeby nie wspomnieć o zbitym lusterku, które jest gwarantem siedmiu lat nieszczęść. I choć nie znam nikogo, kto by wierzył we wróżby, to również nikt mi znany w Andrzejki lania wosku lub czytania z fusów sobie nie odmówi. Ja też nie zamierzam. Taki dzień.
A co wybrać na Andrzejkową imprezę? Zestaw modny, ale praktyczny. U mnie podstawą jest skórzana bluzka z baskinką - idealna na imprezy, jako, że można pić i jeść i zapomnieć o wciąganiu brzucha ;) Do tego spódnica, też skórzana, i złote, asymetryczne szpilki - niskie, więc o stopy następnego dnia mogę być spokojna.

Udanej zabawy Andrzejkowej, czego Wam i sobie życzę!










Bluzka (blouse): Bershka
Spódnica (skirt): ZARA %
Pasek (belt): MOSCHINO vintage
Buty (heels): ZARA %
Torebka (bag): second hand
Jewelry: no name and DKNY

4 comments:

  1. przepieknie az smieje sie do siebie bo w zanadrzu mam bardzo podobny heheh :) marze o tym pasku :)

    ReplyDelete
  2. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  3. Great look! Love this style - especially your belt ... Best wishes from Vienna, Katja!

    www.collectedbykatja.com

    ReplyDelete