Pages

Thursday, February 4, 2016

FUR

Przeraża mnie poziom lenistwa, który dopadł mnie od początku tego roku... Gwoli ścisłości dodam, że chodzi o lenistwo blogowe - w styczniu jeden post, kolejny w lutym i, chociaż to dopiero początek miesiąca, jestem dziwnie spokojna, że trzeci nie pojawi szybko... Chwilowo nie mam czasu na zabawy - wpadłam w wir realizacji noworocznych postanowień. Zdrowo gotuję (robionych dziś pączków nie liczę), biegam na fitness itd. - zdjęć robić nie ma kiedy.